Owocny weekend ROW-u
Dwa dni, dwa turnieje, jeden wygrany puchar. Tak wyglądał miniony weekend w wykonaniu U-10 rybnickiego ROW-u.
Nasi chłopcy wystąpili w dwóch turniejach. Pierwszy rozegrany został w szczęśliwych jak do tej pory dla nas Pawłowicach; drugi był inauguracją Halovej Ligi Pripravek w Smilovicach. O ile do Pawłowic jechaliśmy z oczekiwaniami wygranej, to udział w czeskich zawodach traktujemy jako naukę oraz możliwość sprawdzenia z naprawdę wymagającymi rywalami. W obu turniejach drużyna zagrała na podobnym poziomie, ale statystyczny wynik był zgoła odmienny co jedynie udowadnia tezę, że zmagania za południową granicą są kolejnym szczeblem na drabince piłkarskiego rozwoju.
W sobotę RKP ROW rywalizował w Pawłowicach i możemy śmiało powiedzieć że tam rządzimy. Po wygranej w Letnim Maratonie Piłkarskim przyszła wygrana w Zimowym Maratonie (chyba GKS Pniówek przestanie nas zapraszać na zawody do siebie). Ekipa w składzie: Karol i Piotr Salamon, Marcin Kosiorowski, Mateusz Ćwiek, Piotr Reclik, Kacper Myrta, Olaf Sobik, Paweł Raczyński, Szymon Chwołka, Kacper Piekarski, Szymon Dudek i Paweł Wiera; nie znalazła pogromcy i jedyne punkty straciła w starciu z Lukamem. Drużyna ze Skoczowa zgodnie z przewidywaniami również liczyła się w walce o wygraną ale poza remisem z Rybnikiem straciła również punkty w meczu z gospodarzami i tym samym puchar trafił w nasze ręce. Drugie miejsce zajęła ekipa Lukam, a trzecie GKS Pniówek.
Sobotnie mecze:
Polonia Łaziska 3:0,
GKS Pniówek Pawłowice 4:1
Lukam Skoczów 0:0
GKS Pniówek Pawłowice II 6:0
Bielik Ruda Śląska 1:0
Najlepszym strzelcem ROW-u w Pawłowicach został Olaf Sobik, który 4-krotnie pokonał bramkarzy rywali. 3 razy do siatki przeciwników trafiał Marcin Kosiorowski, 2 razy Kacper Piekarski, a po jednym trafieniu zaliczyli Szymonowie Chwołka i Dudek, Piotr Reclik, Paweł Raczyński i Kacper Myrta.
Końcowa tabela turnieju w Pawłowicach
1. RKP ROW Rybnik 13 pkt
2. Lukam Skoczów 11 pkt
3. GKS Pniówek Pawłowice 10 pkt
4. Bielik Ruda Śląska 4 pkt
5. Polonia Łaziska Górne 4 pkt
6. GKS Pniówek Pawłowice II 0 pkt
W niedzielę chłopaków czekał turniej w Smilovicach. Jechaliśmy tam wiedząc że o każdy punkt będzie ciężko. I tak było - zaczęliśmy co prawda od dość gładkiej wygranej z FK Trinec. Nasi gracze przeważali przez całe spotkanie i jedynie dekoncentracja w końcówce sprawiła że zawodnicy z Trzyńca zdobyli bramkę po samobójczym trafieniu Kacpra Myrty. Nasz defensywny pomocnik na szczęście wcześniej zaliczył świetną asystę przy bramce na 3:0 Pawła Raczyńskiego. Dwa pierwsze trafienia zapisał na swoje konto Olaf Sobik.
Mecz drugi to starcie z ubiegłorocznym mistrzem - MFK Frydek-Mistek. W tym sezonie ekipa z tego miasta nie prezentuje się już tak dobrze, ale niestety nie wykorzystaliśmy tego faktu. Remis 1:1 był raczej stratą punktów przez nasz zespół niż dobrym rezultatem. Gola dla ROW-u zdobył Kacper Szotowicz, rywale wyrównali wykorzystując brak powrotu do obrony naszej linii ofensywnej. Niestety była to bodajże jedyna okazja bramkowa dla Frydka-Mistka.
Trzeci mecz to mecz walki - ekipa MFK Karvina to fizycznie najsilniejszy zespół ligi i swoją grą sprawili wiele kłopotów faworytowi rozgrywek czyli Sparcie Zabrze. Z nami zagrali równie twardo, a do tego ich gracze dwukrotnie zaliczyli strzały życia. Najpierw na 2:0 piłka wpadła tuż pod poprzeczką, a potem na 3:1 wylądowała w samym okienku naszej bramki. Gola dla ROW-u zdobył Paweł Raczyński, którego należy pochwalić że gdy znalazł się sam na sam z czeskim bramkarzem to nie uderzył na siłę, a delikatnie przerzucił piłkę nad leżącym rywalem.
Czwarte spotkanie to bój z MFK Vitkovice. Klub z Ostrawy rozgrywał wczoraj bardzo dobre zawody, ale nasi zawodnicy dotrzymali im kroku niemal przez cały mecz. Niestety w końcówce spotkania jedna indywidualna akcja, drobny błąd w obronie sprawiła iż przegraliśmy 0:1.
Ostatni mecz w turnieju był spotkaniem polskich ekip. W starciu z pomarańczowym czołgiem z Zabrza nie mieliśmy wielkich szans i już po 3 minutach graliśmy z bagażem 3 bramek. Chłopcy wyciągnęli szybko wnioski w obronie i do końca spotkania wynik się już nie zmienił.
Zmagania po 1 kolejce ligowej zakończyliśmy ostatecznie na miejscu 4. (wyprzedzając ekipę z Frydka-Mistka lepszym bilansem bramkowym), ale jesteśmy pewni że chłopaków stać na lepszy wynik. Poza Spartą, każdy inny przeciwnik był w zasięgu i 24 stycznia nasza ekipa postara się to udowodnić na boisku.
W Smilovicach zagraliśmy w składzie: Gabriel Węgrzyn, Tomasz Satan, Marcin Kosiorowski, Mateusz Ćwiek, Kacper Myrta, Olaf Sobik, Paweł Raczyński, Kacper Szotowicz, Kacper Piekarski, Bartłomiej Bućko, Szymon Chwołka, Michał Zdunowski. Bramki dla ROW-u zdobyli: Olaf Sobik i Paweł Raczyński po 2 i Kacper Szotowicz 1.
Tabela 1 rundy HLP w Smilovicach
1. Sparta Zabrze 15 pkt
2. MFK Vitkovice 12 pkt
3. MKF Karvina 7 pkt
4. RKP ROW Rybnik 4 pkt
5. MFK Frydek-Mistek 4 pkt
6. FK Trinec 1 pkt
Komentarze